VII GC 37/24 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach z 2024-08-08
VII GC 37/24
UZASADNIENIE
Powód dochodzi zwrotu ceny zapłaconej za samochód, którego mu nie wydano oraz odszkodowania za straty poniesione w związku z brakiem możliwości świadczenia nim przewozu. Dodatkowo wskazuje, że do zawarcia umowy sprzedaży nie doszło. Pozwany zarzuca, że nie popadł w zwłokę z wydaniem pojazdu oraz kwestionuje roszczenie odszkodowawcze co do zasady i wysokości.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Pozwany prowadzi działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży samochodów. (dowód: wydruk (...) k. 17)
Pozwany zamieścił w internetowym serwisie ogłoszeniowym anons o sprzedaży auta R. (...) z 2010 r. (fakt przyznany)
Ogłoszeniem zainteresowała się powodowa spółka. W piątek 3 listopada 2023 r. jej pełnomocnik M. Z. wraz z P. F. udali się do miejsca prowadzenia działalności przez pozwanego. Tam M. Z. obejrzał auto lecz nie doszedł z pozwanym do porozumienia w kwestii ceny. (dowód: zeznanie M. Z., E. M. i pozwanego, pełnomocnictwo k. 9-11)
W poniedziałek rano 6 listopada 2023 r. M. Z. skontaktował się telefonicznie z pozwanym. Tematem rozmowy była cena, która ostatecznie została uzgodniona. (...) miało zostać wydane powodowi w miejscu działalności gospodarczej pozwanego we wtorek po wpłynięciu ceny na rachunek bankowy pozwanego. (dowód: zeznanie pozwanego, pro forma k. 8, zeznanie M. Z. co do tematu rozmowy)
W tym dniu powód przekazał pozwanemu w wiadomości SMS dane niezbędne do wystawienia faktury. Następnie pozwany wystawił dokument pro forma i o godz. 12.39 przesłał go powodowi za pośrednictwem poczty elektronicznej. Powód zlecił następnie przelew i w wiadomości z godz. 12.46 zadeklarował pozwanemu, że pojawi się po auto za 40 minut. (dowód: korespondencja SMS k. 67, przelew k. 7, pro forma k. 8)
M. Z. pojawił się u pozwanego zgodnie z zapowiedzią z potwierdzeniem przelewu i zażądał wydania auta. Pozwany sprawdził, czy doszło do zaksięgowania wpłaty na jego rachunku. Wobec braku takiego uznania odmówił wydania auta. Atmosfera spotkania stała się nerwowa. (dowód: zeznanie M. Z., pozwanego, E. M.)
M. Z. wezwał policję informując, że pozwany i jego brat mu grozili. Następnie opuścił miejsce zdarzenia. (dowód: zeznanie M. Z., E. M.)
Przelew od powoda został zaksięgowany na rachunku pozwanego o godz. 16.52. O godz. 18.52 pozwany poinformował powoda w wiadomości SMS, że przelew doszedł i poprosił o kontakt w sprawie odbioru auta. (dowód: korespondencja SMS k. 67, zaświadczenie k. 68)
E-mailem z 7 listopada 2023 r. pozwany zwrócił się do powoda o odbiór auta do 9 listopada 2023 r. pod rygorem naliczania opłat parkingowych za każdy następny dzień.
W odpowiedzi z 9 listopada 2023 r. powód oświadczył, że odmowę wydania zakupionego pojazdu należy traktować jako wyłudzenie oraz wskazał, że kosztami wyegzekwowania zwrotu wpłaconej kwoty zostanie obciążony pozwany sprzedawca.
E-mailem z 10 listopada 2023 r. pozwany wskazał że informował o możliwości wydania pojazdu dopiero po zaksięgowaniu wypłaty i zaprosił po odbiór auta.
W odpowiedzi z 14 listopada 2023 r. powód ponowił swoją zapowiedź o nadaniu biegu sprawie o wyegzekwowanie zwrotu wpłaconych kwot.
E-mailem z 17 listopada 2023 r. pozwany ponownie zwrócił się o odbiór pojazdu oraz przypomniał o opłacie parkingowej.
W odpowiedzi z 21 listopada 2023 r. powód zażądał zwrotu wpłaconej ceny.
E-mailem z 30 listopada 2023 r. pozwany oświadczył, że powód jest właścicielem pojazdu i zadeklarował gotowość wydania auta. Zgłosił gotowość wycofania się z transakcji sprzedaży po uregulowania przez powoda wskazanej przez siebie opłaty parkingowej i innych kosztów.
(dowód: korespondencja e-mail k. 13-14, 64-66)
1 października 2023 r. powód zawarł z firmą (...) umowę o wykonywanie przewozów części samochodowych . (dowód: zeznanie M. Z.)
Zeznania M. Z. co do odroczonego terminu płatności są wewnętrznie sprzeczne, skoro sam świadek tłumaczy że przelew nastąpił natychmiast, bo takie były ustalenia stron.
Zeznania M. Z. co do grożenia mu przez pozwanego są niewiarygodne, skoro stanowią oksymoron, gdy świadek mówi o delikatnych groźbach. Co więcej, nie stanowią one relacji z przebiegu zdarzenia. Świadek nie przytacza żadnych kierowanych do niego słów, które wówczas miał potraktować jako groźbę. Stąd jego zeznania można traktować jedynie w kategoriach subiektywnej oceny postawy pozwanego odmawiającego mu wydania auta, nie zaś jako obiektywnej relacji z poniedziałkowego spotkania, tym bardziej że świadek jako pełnomocnik powodowej spółki pozostaje aktywnym uczestnikiem sporu dzielącego strony. Zeznania te nie są również wiarygodne, gdy zważy się, że czynności Policji nie doprowadziły do skierowania aktu oskarżenia.
Sąd zważył, co następuje:
Podstawą prawną żądania mogą być art. 494 § 1 kc, art. 492 1 kc, art. 477 § 1 kc, 405 Kc w zw. z art. 410 § 1 i 2 kc, art. 72 § 2 kc i art. 415 kc.
Jak stanowi art. 494 § 1 kc strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy, a druga strona obowiązana jest to przyjąć. Strona, która odstępuje od umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.
Z powołanego przepisu prawa wynika, że w razie odstąpienia od umowy wzajemnej stronie odstępującej przysługują dwa roszczenia. Pierwsze o zwrot świadczenia, zaś drugie o naprawienie szkody wynikającej z niewykonania przez stronę przeciwną zobowiązania z tej umowy.
Podstawową przesłanką zastosowania tego przepisu jest zawarcie przez strony umowy wzajemnej.
Zgodnie z art. 487 § 2 kc umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej.
Zgodnie z art. 535 kc przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Z powyższego wynika, że do elementów istotnych umowy sprzedaży należy zobowiązanie do zapłaty ceny oraz zobowiązanie do wydania rzeczy i przeniesienia jej własności.
Umowa sprzedaży samochodu jest umową wzajemną, ponieważ strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie kupującego, czyli cena ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej strony, czyli rzeczy.
Zgodnie z art. 72 § 1 kc jeżeli strony prowadzą negocjacje w celu zawarcia oznaczonej umowy, umowa zostaje zawarta, gdy strony dojdą do porozumienia co do wszystkich jej postanowień, które były przedmiotem negocjacji.
Na spotkaniu w piątek 3 listopada 2023 r. strony poczyniły ustalenia co do sprzedawanej rzeczy. Nie osiągnęły porozumienia jedynie co do ceny sprzedaży. Do jej uzgodnienia doszło w wyniku rozmowy telefonicznej przeprowadzonej w poniedziałek rano. Inne szczegóły umowy nie były już wówczas omawiane. Skoro zatem przedmiotem negocjacji pozostała jedynie cela, to po jej uzgodnieniu w świetle art. 72 § 1 kc doszło do zawarcia umowy sprzedaży. Same strony traktowały zresztą umowę jako zawartą. Powód zapłacił cenę i stawił się po odbiór auta, zaś w korespondencji e-mail powoływał się na zawartą umowę. Pozwany przyjął zaś świadczenie powoda w postaci ceny, wystawił mu fakturę i zgłosił gotowość wydania auta w miejscu spełnienia świadczenia wynikającym z umowy.
Stąd stanowisko powoda kwestionujące zawarcie umowy sprzedaży jest nietrafne.
Zgodnie z art. 491 § 1 kc Jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia terminu dodatkowego, bądź też po jego bezskutecznym upływie żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki.
Zgodnie z art. 476 kc dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Nie dotyczy to wypadku, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Z powyższych przepisów wynika, że sprzedawca, który nie wydaje kupującemu rzeczy sprzedanej w terminie popada w zwłokę. W Takiej sytuacji kupujący może wyznaczyć mu odpowiedni dodatkowy termin na spełnienie świadczenia pod rygorem odstąpienia od umowy.
Powód nie wyznaczył pozwanemu dodatkowego terminu. Dlatego wykluczone jest potraktowanie któregokolwiek z oświadczeń powoda jako skutecznego odstąpienia od umowy sprzedaży w oparciu o powołany przepis ustawy. Stąd powód nie może na tej podstawie domagać się zwrotu ceny i zapłaty odszkodowania z tytułu niewykonania zobowiązania.
Zgodnie z art. 492 1 kc jeżeli strona obowiązana do spełnienia świadczenia oświadczy, że świadczenia tego nie spełni, druga strona może odstąpić od umowy bez wyznaczenia terminu dodatkowego, także przed nadejściem oznaczonego terminu spełnienia świadczenia.
Oświadczeniem strony zobowiązanej, o którym mowa w powołanym przepisie jest taka wypowiedź, której sensem jest wniosek, że świadczenie na pewno nie zostanie spełnione. Chodzi to oczywiście tylko o takie sytuacje, w których zapowiedź dłużnika, że świadczenia nie spełni jest niezgodna z treścią umowy łączącej strony.
Zachowanie pozwanego nie stanowi oświadczenia, o którym mowa w art. 492 1 kc, ponieważ jest zgodne z treścią umowy, zgodnie z którą pozwany miał prawo powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia do momentu uznania rachunku bankowego pozwanego kwotą ceny uiszczonej przez powoda. Po drugie, zachowanie pozwanego nie ma charakteru definitywnego, ponieważ pozwany odmawia spełnienia świadczenia z racji niewymagalności jego zobowiązania, a nie z tej racji, że nie chce wykonać swojej części umowy.
Stąd o ile potraktować żądanie zwrotu ceny jako odstąpienie od umowy, to także i na tej podstawie powodowi uprawnienie do odstąpienia od umowy nie przysługiwało.
Niewydanie rzeczy sprzedanej w terminie stanowi zwłokę sprzedawcy. Zgodnie z art. 477 § 1 kc w razie zwłoki dłużnika wierzyciel może żądać, niezależnie od wykonania zobowiązania, naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki.
Z powyższego wynika, że w przypadku niewydania rzeczy sprzedanej w terminie kupujący może odchodzić naprawienia szkody wynikającej z tego tytułu.
W niniejszej sprawie nie doszło do zwłoki pozwanego sprzedawcy z wydaniem sprzedanego auta, skoro umowa zakładała wcześniejsze spełnienie świadczenia przez powoda, zaś datą spełnienia jego świadczenia miało być uznanie rachunku pozwanego sprzedawcy, a nie data obciążenia rachunku powoda. Stąd pozwany zasadnie odmówił wydania auta, zaś gotowość do jego wydania zgłosił w terminie umownym po uznaniu jego rachunku. Zatem w świetle umowy w ogóle nie doszło do jego zwłoki ze spełnieniem świadczenia w poniedziałek a od następnego dnia w zupełności nie można już mówić o zwłoce pozwanego sprzedawcy, skoro zaoferował on wydanie rzeczy w miejscu umówionym.
Nieudowodnione są twierdzenia powoda o groźbach ze strony pozwanego. O ile rzeczywiście niewątpliwie atmosfera pomiędzy stronami stała się nerwowa wobec nieodnotowania wpływu środków na rachunku bankowym pozwanego i odmowy wydania auta, o tyle z materiału dowodowego nie wynika, by pozwany lub jego brat grozili pełnomocnikowi powoda. Stąd też powód mógł odebrać auto niezwłocznie po zgłoszeniu przez pozwanego gotowości do jego wydania.
Jak stanowi art. 361 § 1 i 2 kc zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Szkodą jest uszczerbek majątkowy przejawiający się różnicą pomiędzy obecnym stanem majątku poszkodowanego a stanem jego majątku, jaki przedstawiałby się, gdyby do zdarzenia szkodzącego nie doszło. Pod pojęciem straty rozumie się stan, w którym na skutek zdarzenia szkodzącego doszło do zmniejszenia się majątku poszkodowanego w stosunku do stanu, jaki by istniał, gdyby szkody mu nie wyrządzono, czy na skutek utraty, uszkodzenia lub zniszczenia składnika majątku, czy to na skutek zaciągnięcia zobowiązań, których poszkodowany zaciągać nie musiał, gdyby nie zdarzenie szkodzące.
Pod pojęciem utraconych korzyści rozumie się stan, w którym na skutek zdarzenia szkodzącego nie doszło do spodziewanego powiększenia się majątku poszkodowanego.
Jak stanowi art. 6 kc ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Nie wiadomo, na czym polegać ma szkoda powoda. Pod pojęciem straty zdaje się on rozumieć w istocie utracone korzyści z tytułu niewykonywania przewozów, jednak nie jest to jasne, wobec nie wykazania jakichkolwiek postanowień umowy przewozu. W przypadku rzeczywistej straty powód winien przedstawić dowód jej poniesienia. W przypadku utraconych korzyści powód powinien przedstawić dowody dostatecznie uprawdopodabniające, że żądane z tego tytułu kwoty weszłyby do jego majątku, gdyby nie zdarzenie szkodzące. Powód nie udowodnił ani jednego, ani drugiego. Stąd nie wykazał szkody w swoim majątku.
Kolejną podstawą prawną odpowiedzialności pozwanego w zakresie odszkodowania może być art. 415 kc dotyczący odpowiedzialności sprawcy czynu niedozwolonego. Zgodnie z powołanym przepisem kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przepis ten nakłada na sprawcę obowiązek naprawienia szkody w przypadku zajścia zdarzenia, z którym ustawa łączy powstanie takiego obowiązku. Okoliczność ta odróżnia zatem odpowiedzialność deliktową z tytułu czynu niedozwolonego od odpowiedzialności kontraktowej z tytułu niewykonania lub nienależytego zobowiązania umownego, której przesłanką pozostaje naruszenie umowy.
Zasadniczą przesłanką odpowiedzialności sprawcy czynu niedozwolonego jest bezprawność jego zachowania. O winie można bowiem sensownie mówić jedynie wówczas, gdy wpierw przesądzi się bezprawność zachowania sprawcy. Bezprawność na gruncie art. 415 kc rozumiana jest jako obiektywna nieprawidłowość zachowania polegająca na niedostosowaniu się do powszechnie obowiązującego nakazu lub zakazu wynikającego z ustawy lub zasad współżycia społecznego.
Co do zasady kierowanie gróźb względem innej osoby stanowi zachowanie bezprawne, jako że narusza dobro osobiste każdego człowieka w postaci wolności (art. 23 kc). Powód nie wykazał jednak, że do takiego zachowania ze strony pozwanego doszło.
Jak stanowi art. 155 kc umowa sprzedaży, zamiany, darowizny, przekazania nieruchomości lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia własności rzeczy co do tożsamości oznaczonej przenosi własność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły.
Z powołanego przepisu prawa wynika, że na skutek samego zawarcia umowy dochodzi do przejścia własności rzeczy na kupującego, chyba że strony inaczej postanowiły. Z tą chwilą zatem dochodzi do utraty tytułu prawnego przez sprzedawcę do posiadania rzeczy i ma on obowiązek wydać rzecz, o ile umowa nie stanowi inaczej.
Nakaz przeniesienia posiadania rzeczy na właściciela po utracie do niej tytułu prawnego nie ma charakteru powszechnego, ponieważ nie ciąży na każdym, lecz tylko na dotychczas uprawnionym jej posiadaczu. Samo kontynuowanie posiadania po utracie tytułu prawnego, choć stanowi ingerencję w prawo własności właściciela rzeczy nie stanowi czynu niedozwolonego, ponieważ nie jest bezprawne w sensie, jaki nadaje się temu pojęciu na tle wykładni art. 415 kc. (zob. uzasadnienie wyroków z 4 marca 2015 r., IV CSK 410/14 i z 21 maja 2015 r., IV CSK 539/14)
Strony zawarły umowę sprzedaży w trakcie rozmowy telefonicznej w poniedziałek rano. Mimo to nie doszło wówczas do przejścia własności auta na powoda, ponieważ strony postanowiły inaczej, że warunkiem spełnienia świadczenia przez pozwanego jest uznanie jego rachunku. Tym samym w momencie zgłoszenia przez pełnomocnika powoda żądania wydania pojazdu pozwany posiadał tytuł prawny do jego posiadania.
Z powyższego wynika, że odmowa wydania pojazdu przez pozwanego w żadnym przypadku nie nosiła znamion bezprawności w rozumieniu art. 415 kc. Po pierwsze, znajdowała oparcie w umowie sprzedaży. Po drugie, i tak takie zachowanie pozwanego nie mogłoby stanowić czynu niedozwolonego z racji braku przesłanki bezprawności.
Niezależnie od powyższego aktualne pozostają rozważania Sądu co do braku wykazania szkody przez powoda, która to szkoda stanowi kolejną przesłanką konieczną do zakwalifikowania zachowania sprawcy jako czynu niedozwolonego.
Następną podstawą prawną żądania w zakresie zwrotu ceny może być art. 405 kc w zw. z art. 410 § 1 i 2 kc.
Zgodnie z art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.
Zgodnie z art. 410 § 1 kc przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego.
Według art. 410 § 2 kc świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Świadczenie powoda w postaci zapłaty ceny miało podstawę prawną w zawartej umowie sprzedaży. Dlatego powodowi nie przysługuje przewidziane powyższymi przepisami roszczenie kondykcyjne o zwrot kwoty wpłaconej pozwanemu z tego tytułu.
Kolejną podstawą prawną żądania zapłaty odszkodowania może być art. 72 § 2 kc.
Zgodnie z powołanym przepisem prawa strona, która rozpoczęła lub prowadziła negocjacje z naruszeniem dobrych obyczajów, w szczególności bez zamiaru zawarcia umowy, jest obowiązana do naprawienia szkody, jaką druga strona poniosła przez to, że liczyła na zawarcie umowy.
Rzeczona podstawa prawna nie ma zastosowania z dwóch przyczyn. Po pierwsze dlatego, że podstawę faktyczną powództwa stanowią zdarzenia, które wystąpiły po zawarciu umowy. Po drugie dlatego, że przepis ten wprowadza odpowiedzialność za szkodę w granicach ujemnego interesu umownego. Interes ten polega na uszczerbku majątkowym poniesionym w związku z działaniami zmierzającymi do zawarcia umowy, która nie została potwierdzona. Chodzić tu może o rzeczywistą stratę taką jak koszty negocjacji, koszty pośrednictwa w zawarciu nieważnej umowy, czy koszty przygotowania dokumentacji. W ramach ujemnego interesu umownego może chodzić też o utracone zyski przejawiające się w nieuzyskaniu przez poszkodowanego zysków, które wpłynęłyby do jego majątku, gdyby nie zajęcie się działaniami zmierzającymi do zawarcia nieważnej umowy. Powód tego rodzaju faktów na uzasadnienie szkody nie powołał.
Przepis art. 361 kc nie może stanowić podstawy prawnej żądania, bowiem jedyną jego treścią jest określenie następstwa zdarzenia, za które odpowiada jego sprawca. Definiuje zakres odpowiedzialności, lecz nie jej podstawę. Co do zasad współżycia społecznego, to o ile stanowią one część systemu norm prawa cywilnego, o tyle pełnią jedynie rolę dopełniającą treść normy prawa pozytywnego oraz funkcję korygującą rozstrzygnięcia zapadające w oparciu o normę prawa stanowionego. Same zaś nie stanowią źródła jakichkolwiek roszczeń.
Z przedstawionych przyczyn Sąd oddalił powództwo wobec braku podstawy prawnej żądania zarówno zwrotu ceny, jak i zapłaty odszkodowania.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc. Pozwany wygrał proces w całości, dlatego powód powinien zwrócić mu całość kosztów procesu, na które złożyła się opłata od pełnomocnictwa (17 zł) oraz koszt zastępstwa przez adwokata (3600 zł). O odsetkach od zasądzonych kosztów procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 1 kpc.
SSR Robert Fonfara
ZARZĄDZENIE
1. Odnotować (usprawiedliwiona nieobecność referenta do 7 lipca 2024 r., przedstawienia akt po uzupełnieniu braków formalnych wniosku o uzasadnienie 26 lipca 2024 r.);
2. Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda poprzez portal informacyjny;
3. Przedstawić akta 21 dni od doręczenia.
SSR Robert Fonfara
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach
Data wytworzenia informacji: